czwartek, 9 kwietnia 2015

Świąteczne zabawy z farbami Pebeo

W ramach chwili wolnego czasu w Święta postanowiłam ubarwić kilka baz do wisiorków. Z racji wyjazdu musiałam zabrać coś zajmującego niewiele miejsca. Padło na farbki Pebeo. Zaczęłam od kilku malunków a skończyło się na całej kartce A4. Zabawa jak zwykle przednia z racji śledzenia postępów zmian wzorów aczkolwiek trochę irytująca ze względu na niewielki mój wpływ na efekt końcowy.
W związku z tym zakupiłam dzisiaj inne farbki i czekam na dostawę. Zobaczymy co z tego wyniknie. A poniżej zdjęcie kilka minut po nałożeniu farb, dzień po oraz kolejne już po całkowitym wysuszeniu.Niestety nie udało mi się sfotografować wszystkich na zbliżeniach ponieważ od razu znalazły się nowe właścicielki.
Postaram się kiedyś zrobić kilka zdjęć co 5 minut, żebyście mogli zobaczyć jaki to fantastyczny proces.


















4 komentarze:

  1. ale to jest fajne ;) nie mam pojęcia jak to się robi, ale da radę stworzyć z tego kaboszony czy tak niekoniecznie ?;) od jakiegoś czasu już myślę czy nie tworzyć sama, bo czasem mam jakiś pomysł, ale dostać to co mi pasuje jest ciężko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wkrótce pokażę tutorial jak to robię :) Da się stworzyć kaboszony, ale na płaskich szkiełkach w innym wypadku farba spływa. Poluję na jakieś większe rozmiary ale ciężko je dostać. Jak mi się uda to na pewno zaprezentuje takie kaboszony :) Polecam poszukać filmików na youtube.pl

    OdpowiedzUsuń