czwartek, 12 marca 2015

Trochę o mnie




Witam wszystkich. Jest mi bardzo miło, że do mnie trafiliście :) Poniżej kilka słów o mnie i początkach moich kreatywnych przygód.
Szukając jakiś początków swoich kreatywnych poczynań doszłam do etapu licealnego. To wtedy trzeba było zacząć kombinować, żeby uzyskać coś fajnego i oryginalnego.  I tak z racji fascynacji światem rockowej muzy, glanów, dzwonów i koloru czarnego powstawały ręcznie farbowane koszulki (metodą owijania sznurkiem) oraz dzwony z wszywanymi wstawkami. Udało mi się też zrobić kilka mulinowych bransoletek. Był to też etap poznawania kultury i biżuterii indiańskiej. Zrobiłam kilka bransoletek na krośnie, ale z racji problemów z nierównością koralików (dobrze, że teraz mamy Toho i Preciose) zrezygnowałam z dalszego tworzenia koralikowego. W związku z posiadaniem w domu maszyny jej obsługa w stopniu podstawowym nie sprawiła mi większego problemu. Dzięki temu powstało kilka torebek i może kiedyś zbiorę się w sobie żeby pogłębić swoją wiedzę na temat ich szycia. Pewnie wiele rzeczy przeoczyłam i zapomniałam, ale mniej więcej tak to się u mnie zaczęło i niestety nie rozwijało się szczególnie. Ech ten mój słomiany zapał... Ale w końcu trafiłam na coś co przykuło moją uwagę na dłużej, a dokładnie technika haftu sutasz. Zajmuję się nią od ponad dwóch lat, co jakiś czas dodając nowe kierunki (bead embriodery, bead weaving, haft, malowanie farbami) . Poniżej trochę zdjęć mojej biżuterii. Więcej na znajdziecie na mojej stronie  https://www.facebook.com/mmsutasz.


 

Biżuteria wykonana na konkurs Royal Stone "Śnieżynka"

Biżuteria wykonana na konkurs Royal Stone "Śnieżynka"

A ponieważ moja głowa jest pełna pomysłów i dotyczy nie tylko biżuterii postanowiłam założyć bloga. Znajdziecie u mnie zdjęcia mojej biżuterii, wykonane przeze mnie rzeczy DIY oraz znalezione w necie inspiracje, coś o wnętrzach i w sumie zobaczymy co jeszcze. Serdecznie zapraszam do śledzenia moich poczynań.







































4 komentarze :

  1. Piękna biżuteria! Od razu wkładam w obserwowane blogi, żeby być na bieżąco:D Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy i witam w blogowym świecie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna biżuteria! Zwróciłam uwagę na... ( nie zgadniesz...) tył czerwono-zielonego wisiora. Super że go pokazałaś, bo podoba mi się chyba bardziej niż przód, jest taki inny i trochę celtycki! :-)
    Pozdrawiam i życzę sukcesów w blogowym świecie, pierwszy już jest - gratuluję tytułu Projektantki Szuflady :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zaplatanie sznurków faktycznie daje niesamowite efekty. Mam nawet plan na wykorzystanie tego pomysłu na przód tylko czasu brak ;) Niedawno Mosca pokazała również przeplatanie sznurków sutasz w bransoletach. Polecam podejrzeć :)

      Usuń

galeriaNIEprzemysłowa © 2012 - 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka